Przekonująca wygrana „dwójki”

Obie drużyny rozpoczęły wiosenne zmagania z tygodniowym poślizgiem i jak widać, zespół Karola Przybyły dobrze wykorzystał ten czas!

Związkowi do meczu przystąpili wzmocnieni Marcinem Rajchem, Dominikiem Kozerą i Łukaszem Łęgowskim z pierwszej drużyny. Mecz dla Elblążan rozpoczął się dobrze – już w 6′ spotkania wynik z rzutu karnego podyktowanego na Pawle Kazimierowskim mógł otworzyć Adrian Szantyr, jednak jego strzał instynktownie wyczuł bramkarz Huragana. Jak wiemy niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i nie było inaczej w tym wypadku. Już w 13′ akcję zespołu z Morąga wykończył wychowanek Olimpii, Piotr Zaleski. 

Olimpijczycy podrażnieni straconą bramką rzucili się do ataków skrzydłami, które nie przynosiły efektu. Dopiero w 37′ meczu w sytuacji sam na sam z Arturem Jurgielewiczem znalazł się Dominik Kozera, który zachował zimną krew i doprowadził do wyrównania. Po kolejnych kilku minutach ponownie w natarciu Żółto-biało-niebiescy. Atak prawą flanką, wycofanie do Bartka Gorzyckiego a ten potężnym uderzeniem nie dał bramkarzowi żadnych szans. Tym samym do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 2:1 dla gospodarzy. 

Druga odsłona meczu to kontynuacja oblężenia bramki Huragana. Blisko wpisania się na listę strzelców był Adrian Szantyr, lecz jego uderzenie z rzutu wolnego w poprzeczkę jedynie zatrzęsło bramką.

w 57′ swoją bramkę dopisał Marcin Rajch, który wykorzystał podanie Dominika Kozery w polu karnym. Sam „Kozi” ewidentnie nadal był głodny bramek, a głód w 87′ zamienił na kolejne trafienie dla Związkowych. Mogło się wydawać, że „na dziś już starczy”. Nic bardziej mylnego! Już w drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik spotkania strzałem z dystansu ustalił Dominik Stróżewski. Olimpia 5. Huragan 1.

W następnej kolejce gier Olimpia II Elbląg uda się do Mrągowa, gdzie zmierzy się z tamtejszą Mrągowią.