Menu Zamknij

POGOŃ vs OLIMPIA (2. Liga)

Czas na 11. kolejkę rozgrywek 2. Ligi. Już jutro o godzinie 13:00 rozpocznie się rywalizacja pomiędzy Olimpią Elbląg na Pogonią Siedlce. Spotkanie będzie o tyle ciekawe, że po stronie Związkowych na ławce trenerskiej zadebiutuje Jacek Trzeciak i to właśnie z nowym szkoleniowcem Olimpii zamieniliśmy kilka zdań. Zapraszamy na rozmowę.

 


Zaczniemy od uporządkowania historii i zdradzenia kulisów. Jak doszło do Pańskiej przeprowadzki na Agrykola 8? Kto stoi za tym ruchem?

Naturalnie Zarząd, a dokładniej, to otrzymałem telefon od Michała Pietronia, rozmawialiśmy ze sobą bardzo często i długo, poruszaliśmy kwestie związane typowo z pracą trenera, nakreślił mi dużo szczegółów. Ja oczywiście też przeprowadziłem własną analizę, obserwowałem zespół w meczu z Lechem II Poznań, natomiast bardzo dużą pomoc zaoferował mi Michał. Nie ukrywam, że nie graliśmy nigdy razem w jednym zespole, ale wiele razy rywalizowaliśmy przeciwko i były to ciężkie boje, ale zaufałem jego słowom i podjąłem się tego ciężkiego zadania.

Od jakiegoś czasu obserwował Pan zespół, wspomniał trener o obecności we Wronkach. Zresztą część zawodników może Pan znać lub kojarzyć choćby z meczów sparingowych. Jakie pierwsze wnioski się nasuwają po tychże obserwacjach? Co dobrze funkcjonuje, co natychmiast trzeba poprawić, a co należy zmienić?

Przede wszystkim zwracam uwagę na te pozytywy, które nasunęły mi się po obserwacji meczu z Lechem Poznań, czyli radość całej drużyny po zdobyciu bramki. Niestety nie ma wsparcia ze strony kibiców na stadionach i panuje cisza, ale widać było, że ten zespół potrzebował zwycięstwa i chce iść w dobrym kierunku. Byli bardzo zdeterminowani i zdecydowanie bardziej chcieli wygrać aniżeli Lech. Drużyna ma w sobie potencjał i to mnie też przekonało. Gdyby było odwrotnie, czyli po zdobyciu bramki cieszyłoby się tylko kilku z nich, to bym się bardzo zastanawiał co począć. Te zjednoczenie jest bardzo istotne. Odnośnie kwestii do poprawy, to myślę, że w aspekcie mentalnym jest trochę pracy. W czwartek to wyglądało tak, że myśleli, że ten mecz sam się wygra, strzelili bramkę i mają zwycięstwo w kieszeni, ale to jest niestety złudne. W takich momentach napędza się mental rywala i to było widać po objęciu dwubramkowego prowadzenia. Młodzi Lechici się nakręcali, a Olimpia schodziła na dół. Jeśli chodzi o aspekt typowo sportowy, piłkarski, to trzeba wziąć pod uwagę, że zostało nam kilka meczów, rewolucji wprowadzić nie można, ale jest kilka rzeczy, które mi się nie podobały podczas ostatnich jednostek treningowych. Porozmawialiśmy o tym, jeszcze na analizie chłopcy to zobaczą raz jeszcze i dostrzegą na czym polega problem. Bardzo się cieszę, że świadomość zawodników jest duża i widzą te mankamenty, wiedzą, co muszą wyeliminować. To są takie małe rzeczy, ale bardzo mocno wpływające na dotychczasową dyspozycję.

Ostatnimi czasy Olimpia grała w różnych wariantach taktycznych. Od 4-4-2, po 4-1-4-1 czy 4-2-3-1. Jaki jest pański pomysł na grę? Dostosowuje Pan zawodników pod formację czy raczej na odwrót?

Przede wszystkim mam swoją wizję. Rzeczywiście w tych kilku treningach sprawdziliśmy kilka wariantów, wyciągnąłem wnioski i wiem w których zespół czuje się najlepiej. Nie chcę w tej chwili zdradzać szczegółowo jakich zmian można się spodziewać, ale myślę, że akurat ten wariant w tym momencie jest najlepszy. W dalszej przyszłości wprowadzę jeszcze kilka innych zmian.

W kadrze jest dość sporo zawodników o statusie młodzieżowca. Spotkał się Pan wcześniej z podobną sytuacją? Jak zapatruje się Pan na pracę z taką grupą?

Dwóch młodzieżowców naturalnie musi grać, bo takie są przepisy, ale ja wychodzę z założenia, że nie ma nic za darmo. Dlatego też bardzo się cieszę, że grupa jest liczna i na każdej pozycji jest wybór, bo dzięki temu będę mógł „szachować”. Będą grać najlepsi na swoich pozycjach.

Propos jeszcze kadry. Ilu zawodników wybrało się do Siedlec?

Wybraliśmy się 20-sto osobową kadrą z tego względu, że chciałbym się z wszystkimi po kolei poznać, zaobserwować ich sposób bycia, ich mentalność. Na następne spotkania będę zabierał 18 zawodników.

Czasu na analizę nie było zbyt dużo, ale zapewne zdążył Pan zasięgnąć wiedzy o najbliższym rywalu. Jaką drużyną jest Pogoń Siedlce?

Drużyną, która naprawdę ma bardzo dobrych zawodników i to po dwóch na każdą pozycję. Są bardzo dobrze zorganizowani i tutaj nie ma co ukrywać. Biorąc pod uwagę fakt, że kilku zawodników nie zagra, bo przytrafiły się im kontuzje, ten zespół byłby jeszcze mocniejszy. Warto nadmienić, że w ostatnim czasie w drużynie pojawiło się kilku nowych zawodników z przeszłością nie tylko na boiskach 1. Ligi i widać tam jakość. Jedziemy tam powalczyć o dobry wynik, bo każdy punkt jest dla nas bardzo ważny. Styl można jeszcze odłożyć na bok, bo najważniejszy jest końcowy rezultat.

Na koniec jeszcze dopytam: jak wygląda plan na resztę dnia?

Przed wyjazdem przeprowadziliśmy trening, a gdy dojedziemy na miejsce wybieramy się na spacer, potem wracamy na kolację, następnie odprawa i reszta dnia pozostaje wolna dla zawodników.


11. kolejka, 2. liga

Pogoń Siedlce (12.) vs ZKS Olimpia Elbląg (18.)

stadion rosrrIt, jana pawła ii 6, siedlce
środa, 4 listopada, godzina 13:00

Transmisję meczu można śledzić na platformie TVCOM.pl w systemie pay-per-view (koszt 15zł).