Menu Zamknij

PODSUMOWANIE PRZYGOTOWAŃ

Zakończył się zimowy okres przygotowawczy, w którym Olimpia Elbląg sześciokrotnie mierzyła się z rywalami reprezentującymi różne szczeble rozgrywkowe. Teraz na horyzoncie pozostają tylko i wyłącznie mecze ligowe, a pierwszym przeciwnikiem Związkowych w rundzie wiosennej będzie KKS Kalisz (6.).

Przygotowania rozpoczęły się 11 stycznia od profilaktycznych badań lekarskich, a także testów przesiewowych na obecność koronawirusa. Następnego dnia drużyna oraz sztab spotkali się na zebraniu organizacyjnym, a potem udali się na boisku przy ul. Skrzydlatej na pierwszy w 2020 roku trening.

Rywalem otwierającym harmonogram sparingów była trzecioligowa Radunia Stężyca, a sam mecz nie przyniósł ani jednej bramki. W tym pojedynku trener Trzeciak zdecydował się na dwie różne „jedenastki”, a także sprawdził jednego zawodnika przebywającego w Elblągu na testach.

Kolejny test odbył się w Gdyni, a piłkarze Olimpii sprawdzili swoje umiejętności na tle pierwszoligowej Arki. W tamtym dniu (01.02) pogoda nie ułatwiała zadania obydwu ekipom, a padający z minuty na minutę z coraz większą częstotliwością śnieg pokrywał linie na Narodowym Stadionie Rugby. Tutaj oprócz opadów śniegu padały także bramki, lecz tylko gospodarze cieszyli się z ich zdobycia (4:0). Także i w tym spotkaniu podczas drugiej połowy oglądaliśmy zawodników drugoplanowych oraz testowanego po raz pierwszy Patryka Burzyńskiego, który niedługo później podpisał kontrakt z klubem z Agrykola 8.

Trzeci sparing zabrał nas z powrotem na boisko przy ul. Skrzydlatej, gdzie gościem był także klub z Gdyni, jednak już z innego szczebla rozgrywkowego. Mowa o Bałtyku Gdynia (III liga), który okazał się równie trudnym rywalem i jak się potem okazało lepszym o jedną bramkę. W tym spotkaniu nie brakowało Olimpijczykom klarownych sytuacji do zdobycia gola, lecz trwająca nieskuteczność powodowała, że piłka nie odnajdowała drogi do bramki

Przełamanie złej passy przyszło w czwartym test-meczu, w którym przeciwnikiem był stary dobry znajomy z Morąga. Bramki Wojciecha Zyski oraz Sebastiana Kamińskiego przeciwko Huraganowi dały wreszcie pierwszą wygraną w okresie przygotowawczym, do której krytycznie podszedł trener Trzeciak w rozmowie z portEl.pl:

Chciałem dziś zobaczyć jak drużyna wytrzyma mecz fizycznie, bo nad tym elementem ostatnio pracowaliśmy. Jeżeli chodzi o aspekt piłkarski, to nie było najlepiej. We wcześniejszym sparingu zaprezentowaliśmy się lepiej. Tak jak trzeba nie funkcjonowało wyprowadzenie piłki, mieliśmy zbyt dużo niewymuszonych błędów i strat, niedokładnych podań. Skupiliśmy się na tym, żeby ten mecz wybiegać, ale z piłkarskiego punktu widzenia było mnóstwo mankamentów.

Przedostatni sparing rozegrany został w Świeciu, a gospodarzem zawodów była imienniczka z Grudziądza. Mecz z drugoligowcem był bardzo wyrównany, co doskonale potwierdza końcowy wynik (1:1), a bramkę dla Olimpii zdobył wracający po drobnej kontuzji Michał Kiełtyka. Podobnie jak w meczu z Arką podczas spotkania panowała zimowa aura i zawodnicy musieli dodatkowo radzić sobie w trudnych warunkach atmosferycznych.

Na zakończenie okresu przygotowawczego zespół ugościł w Elblągu dobrze spisującą się w forBET IV lidze Polonię Lidzbark Warmiński (3.). Olimpijczycy wygrali wysoko, bo aż 7:0, lecz w pierwszej połowie napotkali dobrze zorganizowaną w defensywie drużynę i tylko raz zdołali wpisać się na listę strzelców. Druga odsłona już całkowicie rozwiązała worek z bramkami, a z ustrzelonego dubletu mógł cieszyć się Janusz Surdykowski.

A co na temat ostatnich tygodni sądzi trener Jacek Trzeciak?

W sparingach przede wszystkim próbowaliśmy nowe warianty, które mamy zamiar wprowadzać w meczach mistrzowskich, to była taka podstawa do zrealizowania. Mieliśmy bardzo mieszane momenty. Ciężko trenowaliśmy, do tego w bardzo trudnych warunkach, bo pogoda nas w tym roku nie rozpieszczała. Mieliśmy także dosyć mocnych przeciwników. Cieszę się, że w tym wszystkim obeszło się bez kontuzji, nie wliczając mikrourazów, i przeszliśmy suchą stopą przez przygotowania. Z samej pracy jestem zadowolony. Troszkę mniej byłem do pewnego momentu, jeśli chodzi o uzupełnienia składu pod kątem ruszającej za chwile ligi, natomiast samą końcówkę oceniam jako dobrą, bo pozyskaliśmy nowych zawodników. Zajęło to trochę czasu, ale w tym okresie trudno przeprowadza się negocjacje ze względu na kontrakty zawodników z klubami. Najważniejsze, że udało się to poskładać i teraz przygotowujemy się do meczu z KKS-em Kalisz.


  • 23.01 – Olimpia Elbląg 0:0 Radunia Stężyca (III liga)
  • 30.01 – Arka Gdynia (I liga) 4:0 Olimpia Elbląg
  • 03.02 – Olimpia Elbląg 0:1 Bałtyk Gdynia (III liga)
  • 06.02 – Olimpia Elbląg 2:0 Huragan Morąg (III liga)
  • 12.02 – Olimpia Grudziądz (II liga) 1:1 Olimpia Elbląg
  • 20.02 – Olimpia Elbląg 7:0 Polonia Lidzbark Warmiński (IV liga)

BILANS: 2 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki, stosunek bramek 10:6