Łukasz “Turzyk” Turzyniecki to 4. zawodnik, który w letnim okresie przygotowawczym zasilił zespół prowadzony przez Przemysława Gomułkę. Zapytaliśmy Go m.in. o pierwsze wrażenia z pobytu w Elblągu, plany na najbliższy sezon czy ostatnią kontuzję. Zapraszamy do lektury!
Łukasz, w klubie jesteś już od paru dni. Jak odczucia? Miałeś już okazję poznać się ze wszystkimi kolegami z drużyny?
Niestety nie miałem okazji spotkać się jeszcze z innymi zawodnikami ze względu na sparing oraz mikrocykl całej drużyny, do tej pory trenowałem indywidualnie. Dziś czeka mnie pierwszy wspólny trening z całą ekipą. Do tej pory towarzyszą mi same pozytywne odczucia. Już pierwszego dnia załatwiłem wszystkie kwestie związane z mieszkaniem, jest ze mną żona, wiec od samego początku mogę skupiać się tylko na treningach i pracy.
Co wiedziałeś o klubie z Elbląga, gdy zdecydowałeś się na podpisanie kontraktu?
Większość informacji o Olimpii, jakie miałem pochodziła od mojego przyjaciela Patryka Sokołowskiego, który spędził tu ponad dwa sezony, oraz od trenera, z którym przed podpisaniem umowy byłem w kontakcie. Najważniejsza była dla mnie wizja rozwoju sportowego, co do której mam pewność.
Ostatni, wysoko wygrany sparing z Sokołem Ostróda oglądałeś z trybun – jak wrażenia?
Byłem pozytywnie zaskoczony przede wszystkim organizacją gry Olimpii, a także odwagą i determinacją zespołu. Szczególnie imponowali mi najmłodsi członkowie drużyny, którzy nie zważając na swój staż dali sztabowi sygnał, że zamierzają mocno walczyć o swoje miejsce.
Wiemy, że ostatni sezon straciłeś przez kontuzję — możesz powiedzieć nam o niej coś więcej? Czy widać jeszcze jej ślady, czy pracujesz już na pełnych obrotach?
Kontuzja to temat zamknięty. Niestety przytrafiła się w niefortunnym momencie, ale nigdy nie ma na to dobrego czasu. Całe swoje życie przez ostatni rok podporządkowałem temu, żeby wrócić na boisko w pełni dyspozycji i jestem gotowy na nowy sezon.
Czego po Turzyku w żółto-biało-niebieskich barwach mogą spodziewać się kibice? Co jest Twoją najmocniejszą stroną?
Przyszedłem tu ze swoimi celami, o których nie ma potrzeby głośno mówić. Będę trenował, zasypiał i budził się̨ z myślą, żeby je zrealizować. Praca ze świetnymi trenerami, którzy odnosili sukcesy w Europie dała mi ogromną dawkę wiedzy i świadomości taktycznej, a także zadań w poszczególnych sektorach boiska. Myślę, że można się mnie spodziewać zaangażowanego w prace dla drużyny, będącego często pod grą i oskrzydlającego akcje ofensywne.
W sezonie poprzedzającym kontuzję wystąpiłeś w 25. meczach w 1. Lidze w barwach Zagłębia Sosnowiec – jak oceniasz tamten czas?
Sezon poprzedzający kontuzję był dla mnie bardzo dobry. Regularne występy i stabilna forma przekładały się na dużą pewność siebie. Zagłębie pod wodzą trenera Moskala grało ciekawy, mocno ofensywny futbol i choć zdobycz punktowa pozostawiała wiele do życzenia, to spora część zawodników swoją postawą zapracowała na zainteresowanie innych klubów.
Warto wspomnieć, że dobrych kilka lat spędziłeś również w Legii ?
Warszawa i Legia to mój dom, odkąd ukończyłem 16 lat. Zespół z Łazienkowskiej dał mi wszystko, czego młody chłopak potrzebuje, żeby się rozwijać. Przeszedłem wszystkie szczeble od drużyn juniorskich, aż po debiut w pierwszej drużynie. Dzięki codziennej rywalizacji z najlepszymi zawodnikami w Polsce, a także wymaganiami stawianymi przed zawodnikiem Legii, nauczyłem się odpowiedzialności, pokory i odporności na presję, co w kolejnych latach znacznie ułatwiało występy w innych klubach.
Na jakiej pozycji w Olimpii widzi Cię szkoleniowiec? Mieliście okazję już porozmawiać na ten temat?
Trener widzi mnie na pozycji prawego wahadłowego, to jest miejsce na boisku, w którym czuje się najlepiej.
Podobno z trenerem Gomułką znaliście się już wcześniej?
Z trenerem Gomułką mieliśmy okazję pracować wspólnie przez krótki czas w Widzewie Łódź. Podobnie rozumiemy piłkę, wyznajemy podobne wartości, jeśli chodzi o etos pracy i wymagania wobec samego siebie, dlatego od samego początku byłem przekonany, ze zespół pod jego wodzą będzie rozwijał się w stronę, której oczekuje zarząd oraz kibice.
Plany na nadchodzący sezon?
Praca i zdrowie. Nic więcej.
Harmonogram meczów sparingowych:
25.06 | Arka Gdynia 1:3 Olimpia Elbląg (w Gdyni)
02.07 | Olimpia Elbląg 5:0 Sokół Ostróda (w Elblągu)
05.07 | Olimpia Elbląg – Olimpia Grudziądz (w Elblągu)
09.07 | Olimpia Elbląg – Bałtyk Gdynia (w Elblągu)
GŁÓWNYMI SPONSORAMI OLIMPII ELBLĄG SĄ: