Menu Zamknij

Lanie w Białej Pisce

Faworytem spotkania byli gospodarze, ale nawet w najczarniejszych snach trudno było przewidzieć, że będziemy oglądać aż tak jednostronne widowisko. Olimpia II musiała uznać wyższość zdecydowanie lepszego Znicza, który wygrał 6:0.

– Trzeba oddać klasę rywala, był to zdecydowanie najlepszy zespół z jakim przyszło nam się mierzyć. Nasi zawodnicy dostali dziś prawdziwą lekcję futbolu, jedyne o co możemy mieć do siebie pretensje to brak odwagi, zbyt duża bojaźliwość. W drugiej połowie gra wyglądała zupełnie inaczej, ale było już po meczu. – podsumował spotkanie trener Olimpii II Karol Przybyła.

W początkowych minutach oglądaliśmy “trzęsienie ziemi” w obronie Olimpii II. Po 16. minutach było już 4:0, elbląski okręt najpierw osiadł na mieliźnie, a po 45. minutach był już pod wodą. Znicz zagrał koncertową połowę, do szatni schodzili prowadząc aż 6:0.

Cztery gole padły łupem Bartosza Giełażyn, z którym wiązała się niegdyś krótka telenowela z przejściem do Elbląga, ale ostatecznie do finalizacji transferu nie doszło.

Po tym spotkaniu żółto-biało-niebiescy zajmują 8. miejsce w forBET IV lidze. W kolejnych meczach zagrają:

02.06 – Stomil II Olsztyn (w)
08.06 – Mrągowia Mrągowo (w)
15.06 – Mamry Giżycko (d) godz. 17.

Znicz Biała Piska – Olimpia II Elbląg 6:0 (6:0)

Porębski (2’)
Giełażyn (6’, 12’, 33’, 36’)
Fiedorowicz (16’)

Olimpia II: Januszewski – Łaszak, Kasprzykowski, Leszczyński, Czapliński (46’ Łąpieś), Piróg, Sznajder, Tobojka (75’ Dzierzkiewicz), Stróżewski (70’ Choiński), Rychter (70’ Dziurdzia), Sanocki (70’ Kulikowski).