Menu Zamknij

GRAŁA AKADEMIA (9-11.10)

Jak co tydzień sprawdzamy co wydarzyło się w miniony weekend w grupach młodzieżowych Akademii Olimpii Elbląg.

 

 

ROCZNIK 2012 – TURNIEJ ORAZ PÓŁFINAŁ LIGI „ŻAK”

Najpierw w sobotę wystartowali w towarzyskim turnieju z AP Polonia Pasłęk, a dzień później nasze dwie drużyny zmierzyły się w półfinale ligi ,,Żak”. Co prawda do finału dostała się jedna, ale gratulacje za dobrą postawę należą się wszystkim chłopcom!

Jak zwykle nasi mali piłkarze dali z siebie wszystko, a mecze były bardzo zacięte. Awansowaliśmy do finałów i jest to nasz bardzo dużo sukces! Gratuluję wszystkim chłopcom, ale pamiętajmy, że w dalszym ciągu musimy dużo oraz ciężko trenować.

– Tomasz Wiercioch.


ROCZNIK 2010 – PÓŁFINAŁ LIGI „ORLIK”

Zaczęło się od porażki, a skończyło dotarciem do finału. Zawodnicy trenera Damiana Ziemiańczyka wygrali na boisku przy ul. Skrzydlatej dwa mecze, a także jeden zremisowali, tym samym zameldowali się w ostatnim etapie ligi „Orlik”! 

ZKS Olimpia Elbląg 0:2 MMKS Concordia Elbląg

ZKS Olimpia Elbląg 2:1 KS Polonia Pasłęk
(Oskar Lewczuk, Bartosz Roszkowski)

ZKS Olimpia Elbląg 2:0 DKS Dobre Miasto
(Kacper Cieślak, Michał Żmijewski)

ZKS Olimpia Elbląg 2:2 MKS Zatoka Braniewo
(Dominik Fercho, Oskar Lewczuk)

Co się źle zaczyna, dobrze się kończy. Falstartem rozpoczęliśmy rozgrywki półfinałowe „Orlika” dla rocznika 2010, porażką 0:2 z zespołem Concordii, na szczęście szybko się podnieśliśmy i w meczu z Polonią Pasłęk oraz Dobrym Miastem nasza gra wyglądała już dużo lepiej. W ostatniej kolejce zmierzyliśmy się ze zwycięzcą edycji halowej – Zatoką Braniewo. Mecz bardzo wyrównany i zakończony sprawiedliwym remisem 2:2. Dziękuję chłopcom za postawę, gratuluję awansu do finału, który odbędzie się 25 października. Miejsce zawodów zostanie określone już niedługo.

– Damian Ziemiańczyk.


ROCZNIK 2007 – EKSTRAKLASA „TRAMPKARZ”

Niestety nie było niespodzianki w Iławie, chociaż brakowało bardzo niewiele. Po dobrym, a nawet bardzo dobrym meczu Trampkarze Olimpii przegrali z gospodarzami 3:1. Bramkę dla Olimpii zdobył Krystian Kiełpiński.

Jeziorak Iława 3:1 (0:1) ZKS Olimpia Elbląg
(Krystian Kiełpiński)

Gospodarze będąc zdecydowanym faworytem tego spotkania od samego początku ruszyli na nas zdecydowanie spodziewając się pewnie łatwo strzelonych kilku bramek. A tu niespodzianka, bowiem my prawie już w najmocniejszym swoim składzie zaczęliśmy mecz z dużą jakością, agresją, determinacją i chęcią na zwycięstwo. Pierwszy raz postraszyliśmy gospodarzy już w 10. minucie, kiedy to nasz skrzydłowy wychodził na doskonałą pozycją po świetnie zagranej piłce prostopadłej, ale niestety arbiter dopatrzył się spalonego. To był pierwszy sygnał dla gospodarzy, że łatwo im nie będzie. W kolejnych minutach Iławianie bardzo prostymi środkami. chcąc wykorzystać swoje warunki fizyczne, próbowali zagrozić naszej bramce, ale bardzo dobra postawa naszej drużyny nie pozwalała im na zbyt wiele. Byliśmy konsekwentni w działaniach i realizowaliśmy nasz plan na ten mecz. W 28. minucie znowu bardzo ładna akcja Olimpijczyków i Krystian Kiełpiński finalizując ją daje nam prowadzenie (as. Maks Chojecki). To zaskoczyło zupełnie Jezioraka, który nieporadnie z uporem maniaka zagrywał długie piłki do swoich napastników.

Po przerwie mocno zmotywowany zespół gospodarzy ruszył zdecydowanie do odrabiania strat i uzyskał przewagę, czego efektem były dwie bramki strzelone w krótkim odstępie czasu. To były w całym spotkaniu dwa największe błędy, które zrobiła nasza drużyna. Nie załamało nas to i próbowaliśmy jeszcze coś działać w ofensywie trochę bardziej się otwierając. Niestety już w doliczonym czasie gry zawodnik gospodarzy ustalił wynik na 3:1 strzelając bramkę z ewidentnej pozycji spalonej.

Był to nasz najlepszy mecz w tej rundzie i naprawdę niewiele brakowało, abyśmy przywieźli punkty z Iławy, co byłoby dużą niespodzianką. Zabrakło być może tylko dwóch dobrych decyzji sędziego. Pomimo tego bardzo mnie cieszy nasza gra w tym meczu. Byliśmy zmotywowani, agresywni, szybcy w działaniach i próbowaliśmy grać piłką po ziemi. Tak jak się uczymy, brawo! Oby tak dalej. Za tydzień będziemy jeszcze lepsi, bo w tym tygodniu znowu poprawimy naszą jakość piłkarską przez duże zaangażowanie na zajęciach treningowych.

– Rafał Starzyński.