Menu Zamknij

Remis z Zawiszą

W sparingach snuje się plany, testuje rozwiązania i szuka potencjału, jednak to dopiero na boisku ujawnia się kto rzeczywiście wnosi wartość, a kto jedynie uzupełnia tło. Olimpia Elbląg rozegrała piątą grę kontrolną, remisując z Zawiszą Bydgoszcz 1:1, ale wynik to tylko drobny szczegół w większej układance. Kluczowe pytania dotyczą składu: gdzie już widać solidne fundamenty, a gdzie pozostają puste przestrzenie, które trzeba jak najszybciej wypełnić, aby drużyna miała realne szanse na ligowe przetrwanie.

Olimpia miała swoje szanse: najpierw Czapliński, później testowany napastnik, ale zabrakło precyzji w wykończeniu. W 24. minucie to jednak goście wyszli na prowadzenie. Patryk Skórecki zachował zimną krew w sytuacji „sam na sam” i delikatnie przelobował Andrzeja Witana. Odpowiedź Olimpii była błyskawiczna: Oskar Kordykiewicz mocno uderzył zza pola karnego, piłka przełamała ręce bramkarza, doprowadzając do wyrównania.      

Druga połowa to kontynuacja poszukiwań skutecznych rozwiązań. Kordykiewicz z rzutu wolnego sprawił bramkarzowi sporo problemów, a Szałecki spróbował szczęścia z dystansu, lecz piłka minimalnie poszybowała nad poprzeczką.      

– Zbliżamy się do pierwszego meczu mistrzowskiego, więc dzisiejszy sparing dał mi odpowiedzi, kto jest najbliżej wyjściowej jedenastki. – podsumował trener Karol Szweda, dodając – Rotacje były spore, ale od kolejnych meczów będziemy testować już bardziej stabilny skład. Dzisiaj widać było młodość, popełnialiśmy zbyt dużo prostych błędów, a to element, którego musimy się ustrzegać.

Olimpia Elbląg – Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:1)0:1 – Patryk Skórecki (24. min.), 1:1 – Oskar Kordykiewicz (28. min.)Olimpia: Witan – Łaszak, Wierzba, Tiahlo, testowany, Czapliński, Szałecki, Kordykiewicz, Matynia, Zieliński, testowany      

zagrali po przerwie: Czernis, Szander, Sikora, Valion, Lorenc, Yatsenko, Kozera, Piróg, Berdyczko, Leszczyński

 

Tekst: Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl – patron medialny Olimpii Elbląg