fot. Olimpia Elbląg (Marek Lewandowski)
Zbliża się mecz rewanżowy z Zatoką Braniewo, której to zawodnicy razem z trenerem z pewnością ostrzą sobie zęby na myśl o ponownym spotkaniu, zwłaszcza po poprzedniej porażce z Olimpią. Natomiast rezerwy Olimpii po ostatnich świetnych wynikach kroczą dalej, poprawiając swoją dotychczasową serię zwycięstw i na pewno nie pozwolą na łatwe jej zakończenie. To wszystko rozstrzygnie się na stadionie we Fromborku o godzinie 17:00.
Nie ma wątpliwości, że drugi zespół Olimpii od niedawna jest w rewelacyjnej zwycięskiej formie, a takie wyniki jak z Motorem Lubawa bądź z Pisą Barczewo, a już na pewno z Polonią Iłowo zwiastują pozytywną końcówkę sezonu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że rywale z Braniewa również z nimi zwyciężyli, z wyjątkiem Barczewa. Dlatego nie można zespołu Daniela Koguta lekceważyć, nawet mimo niedawnej wysokiej porażki na wyjeździe z Ornetą.
Jednakże takich faktów, jak problem ze zdobywaniem bramek lub to, że je tracą w drugich połowach meczów nie da się oszukać. W ostatnich 5. spotkaniach udało się zaledwie 4 razy trafić futbolówką pomiędzy słupki, ale z własnej siatki wyciągali ją aż 10-krotnie. I choć Błękitni Orneta byli wyjątkiem od reguły, ponieważ pokazali, że trafiać potrafią również w pierwszej połowie, tak w poprzednich pojedynkach większość bramek padała pod koniec drugiej połowy.
W ostatnim pojedynku z Olimpią Elbląg ponieśli porażkę z wynikiem 2:0. Na listę strzelców wpisali się wtedy Łukasz Pokrywka, a także Fabian Żygielewicz.