fot. ZKS Olimpia Elbląg
Bardzo krótko przyszło nam czekać na kolejne ligowe spotkanie z udziałem Olimpii Elbląg. Już jutro na Stolzle Stadion Związkowi spotkają się z rewelacją ostatnich kolejek – Skrą Częstochowa.
Drużyna z Częstochowy ostatnimi czasy wprawia w zachwyt nie tylko swoich kibiców, ale także postronnych obserwatorów rozgrywek 2. Ligi. Wysoka pozycja w tabeli, skuteczność w polu karnym rywala, a także zwarta i solidna defensywa – to wszystko cechuje Skrzatów w tegorocznych rozgrywkach.
Ich forma z ostatnich trzech spotkań także robi wrażenie: 3 wygrane, 9 punktów, 11 zdobytych bramek i tylko 1 stracona. Na daną chwilę nie ma takiej drugiej ekipy w stawce, która swoją grą może wzbudzać duży szacunek u swoich najbliższych rywali.
Komentatorzy spotkań z udziałem Skry z największą częstotliwością wypowiadają dwa nazwiska: Kamil Wojtyra oraz Piotr Nocoń. Ta dwójka odpowiedzialna jest za zdobycie aż 19 bramek dla swojego zespołu na 25 możliwych. Urodzony w Częstochowie Wojtyra to zresztą aktualny lider klasyfikacji strzelców z liczbą 14 trafień. Z kolei Piotr Nocoń równo dzieli obowiązki strzelca oraz podającego, w jednej i drugiej statystyce wpisał się po 5 razy. Strach pomyśleć jak wyglądałaby ofensywa Skry, gdyby z Loretańskiej 20 nie pożegnał się inny, wiodący napastnik tegorocznych rozgrywek Dawid Wolny.
Skra jest na ogromnej fali wznoszącej i przed nami na pewno bardzo, bardzo ciężki mecz.
– choć to tylko kilka słów Jacka Trzeciaka, to mówią one o przeciwniku w zasadzie wszystko.
Zawody poprowadzi arbiter Marek Śliwa z Pińczowa, a wspomagać na liniach będą go Dominik Wrona oraz Wojciech Szczurek. Sędzią technicznym będzie Mateusz Bielawski.