Niestety w meczu na szczycie forBET IV ligi Olimpia II przegrała minimalnie, ale jednak przegrała. Szkoda straconych punktów, tym bardziej że w pechowych okolicznościach.
Przed spotkaniem żółto-biało-niebiescy byli liderem w stawce, DKS zajmował miejsce drugie. Oba zespoły miały podobne statystyki i przebieg spotkania potwierdzał, że zdecydowanego faworyta nie ma. Oglądaliśmy wyrównany mecz, obie drużyny stwarzały sytuacje. DKS trafił w poprzeczkę w pierwszej połowie, Olimpia II stwarzała zagrożenia po stałych fragmentach, również po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska.
Po raz kolejny dobre spotkanie rozgrywał bramkarz Olimpii II Łukasz Łęgowski, który swoimi interwencjami nie pozwalał DKS-owi na objęcie prowadzenia. Piłka nożna to jednak gra błędów i takowy przytrafił się Łęgowskiemu. Bramka dość kuriozalna, bo w sytuacji bez większego zagrożenia, bramkarz Olimpii II źle przyjął piłkę i zrobiło się 1:0 dla gospodarzy.
– Wyrównany mecz. Kilka sytuacji z jednej i drugiej strony. Szkoda, bo bramka po prostym błędzie. Podanie od Kazika (Kazimierowski – dop. autor) do Łęgiego (Łęgowski – dop. autor) i piłka przeleciała mu pod nogą i wpadła do bramki. W końcówce próbowaliśmy się jeszcze zerwać i kilkukrotnie było gorąco pod bramką gospodarzy. Mimo porażki jestem zadowolony z chłopaków, bo na tle bardzo dobrego zespołu DKS-u pokazali, że nieprzypadkowo są w czubie tabeli. – poinformował trener Olimpii II Karol Przybyła.
W następnej kolejce rezerwy Olimpii zagrają na własnym stadionie z Tęczą Biskupiec. Mecz w niedzielę 1 października na stadionie przy ul. Skrzydlatej.
DKS Dobre Miasto – Olimpia II Elbląg 1:0 (0:0)
1:0 – samobójcza 63′
Olimpia II: Łęgowski – Wierzba, Łaszak, Kasprzykowski, Kazimierowski, Sznajder, Czapliński (60‘ Piróg), Tobojka (75‘ Ruciński), Leszczyński (75‘ Dziurdzia), Łąpieś (75‘ Mural), Sangowski (65′ Szopiński)
GŁÓWNYMI SPONSORAMI OLIMPII ELBLĄG SĄ: