W niedzielę (10.11) zespół z rocznika 2007 w ramach 14. kolejki Ligi Młodzika podejmował u siebie drużynę UKS Mały Jeziorak Iława.
Ekstraklasa D1 Młodzik Grupa 2
ZKS Olimpia Elbląg 2:0 UKS Mały Jeziorak Iława
1:0 – Dawid Czapliński (22min)
2:0 – Aleksay Bogusławski (48min)
Skład: Kossakowski Marcin, Łabecki Bartosz, Turulski Oliwier, Wityczyn Igor, Kościuk Ksawery, Szczygłowski Tymon, Majewski Szymon, Czapliński Dawid, Boguslawski Aleksay.
Na zmiany wchodzili: Antczak Alan, Boguslawski Alexsander, Patalas Maciej
Pierwsze minuty to głównie gra w środku pola, jednak bliżej zdobycia bramki byli Związkowi. W 7 minucie meczu zawodnicy Olimpii przeprowadzili groźny kontratak, Tymon Szczygłowski zagrał do Aleksaya Boguslawskiego, jednak napastnik gospodarzy uderzył wprost w bramkarza.
W pierwszej połowie oglądaliśmy sporą ilość stałych fragmentów gry, które stwarzały zagrożenia z obu stron. Bliżsi zdobycia bramki byli Olimpijczycy, jednak piłka dwukrotnie minimalnie mijała bramkę przeciwnika.
Olimpijczycy byli konsekwentni w swoich działaniach i pierwszą bramkę w tym meczu zdobyli w 22 minucie. Aleksay Boguslawski podał do Dawida Czaplińskiego, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza drużyny gości.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków drużyny z Iławy, która koniecznie chciała odwrócić losy meczu. Najpierw strzał z dystansu minimalnie minął bramkę Olimpijczyków, a następnie zawodnikowi Jezioraka udało się trafić do bramki Olimpii, jednak zawodnik strzelający był na pozycji spalonej i sędzia bramki nie uznał.
W 44 minucie spotkania na strzał z dystansu zdecydował się Aleksay Boguslawski, jednak piłka minęła bramkę przeciwnika. Na szczęście 4 minuty później ten sam zawodnik był już skuteczniejszy i po podaniu Alana Antczaka pokonał bramkarza gości.
W końcówce bliski podwyższenia wyniku był Alexsander Boguslawski, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońcę Jezioraka.
Komentarz trenera Kamila Syroki:
– Rozegraliśmy dobry mecz z drużyną, która prezentuje dość dobry poziom. Dobrze funkcjonowaliśmy w fazie przejściowej z obrony do ataku, jednak w całym spotkaniu zbyt rzadko przenosiliśmy ciężar gry. Podsumowując jednak całe rozgrywki na pewno cieszy postawa chłopców, widać w nich potencjał, duże zaangażowanie i chęć do pracy. Jednak patrzymy w przyszłość z pokorą, zależy nam przede wszystkim, by jak najwięcej chłopców miało możliwość w przyszłości zagrać na jak najwyższym poziomie. W rundzie rewanżowej kilku naszych zawodników odniosło kontuzje, życzymy im jak najszybszego powrotu do zdrowia i czekamy na ich powrót do treningów.
Była to ostatnia kolejka rundy jesiennej, po której zespół Olimpii zajął pierwsze miejsce w swojej grupie.