„Mecz z Zagłębiem Sosnowiec pokazał, jak duży jest potencjał piłki nożnej w Elblągu.”
Dlaczego zdecydował się Pan zostać prezesem Olimpii? Biorąc pod uwagę ostatnie lata – nie należy to do lekkich zadań.
Obecna sytuacja Olimpii nie jest dla nikogo zadowalająca. Naszym zdaniem w mieście wielkości i aspiracji Elbląga powinien być silny klub piłkarski, o dużych ambicjach, stabilnej sytuacji finansowej i sportowo walczący przynajmniej o grę na zaplecze ekstraklasy. Wszyscy widzimy, że jest zupełnie inaczej, dlatego środowisko kibicowskie dostrzegło potrzebę zmian. Najpierw wprowadziliśmy dwóch członków do zarządu Klubu, później uzyskaliśmy w nim większość. Nie da się jednak ukryć, że ciężko funkcjonować, gdy zarząd ma w istotnych kwestiach inne zdanie od prezesa, ostatecznie postanowiliśmy dokonać zmiany lidera tego projektu. Warto jednak podkreślić, że funkcja, którą pełnię jest funkcją tymczasową. Naszym zdaniem środowisko kibicowskie nie powinno sterować Klubem, powinno pełnić co najwyżej rolę swego rodzaju rady nadzorczej, recenzenta działań. Wciąż prowadzimy prace nad ostatecznym kształtem zarządu, w którym jest jeden wakat. Mamy nadzieję, że jak najwcześniej uzupełni go osoba, która docelowo poprowadzi Olimpię. Dużo jednak łatwiej nam prowadzić te poszukiwania, gdy Olimpią kieruje nowa osoba pełniąca obowiązki prezesa. To również oznaka pewnego nowego otwarcia w naszym Klubie.
Czy będzie Pan kontynuował politykę poprzedniego sternika, czy ma Pan inny plan na Olimpię?
Gdybyśmy chcieli w pełni kontynuować politykę poprzednika to byśmy nie dokonywali zmian. Nie chcę jednak oceniać pracy mojego poprzednika, na to jest za wcześnie. Gdy w przyszłości pojawi się większa perspektywa, to będzie można o takie oceny się pokusić.
Czasu do startu rundy wiosennej jest coraz mniej, czy drużyna zdąży się wzmocnić i podjąć realną walkę o utrzymanie?
Zarząd wraz ze sztabem szkoleniowym od początku prowadzi aktywną pracę nad pozyskaniem nowych zawodników. W tej kwestii zmiana prezesa klubu nie ma wpływu na ciągłość prac. Już wkrótce przedstawimy kolejne wzmocnienia.
Czy aktualny trener pierwszego zespołu może obawiać się o swoją posadę i czy zajdą jakieś zmiany w strukturze sztabu szkoleniowego?
Podobnie jak w poprzednim pytaniu. Trener był wybrany przez zarząd, który w swojej większości pozostaje niezmienny. To była nasza wspólna decyzja, w tym moja i razem bierzemy odpowiedzialność za sukcesy i porażki tego sztabu. Wierzymy, że tych pierwszych będzie więcej niż tych drugich.
W zespole rok w rok dochodziło do dużej migracji zawodników, co nie sprzyja stabilizacji i wymusza konieczność budowy drużyny na nowo. Czy możemy temu zapobiec?
Mamy nadzieję, że ustabilizujemy kadrę. Tak duże zmiany nie sprzyjały budowie zespołu, ale i wizerunkowi Olimpii. Jak kibic ma utożsamiać się z zespołem, jeśli co sezon tworzą go nowi ludzie? Oczywiście zmiany zawodników są nieodłącznym elementem piłki nożnej, jednak nie na zbyt dużą skalę.
Jaka atmosfera panuje obecnie w Olimpii?
Wszyscy – zarówno zarząd Klubu, piłkarze, jak i kibice wierzą, że trener Karol Szweda poprowadzi drużynę do boju o utrzymanie II ligi w Elblągu. Trener ma duże doświadczenie. Wierzymy, że zaprocentuje to w Olimpii.
Co sądzi Pan o promocji klubu w obecnym sezonie? Czy zostało zrobione wystarczająco dużo?
Nie da się ukryć, że będziemy walczyć o wzrost frekwencji. O to jednak trudno, gdy wyniki są marne, a stadion to ruina. Wierzymy, że to pierwsze wkrótce się zmieni, dobre wieści płyną też z ratusza, po stronie ekipy prezydenta Missana widzimy dużo dobrej woli. Wierzymy, że do końca obecnej kadencji uda się wybudować stadion godny Elbląga.
To jednak przyszłość, a my już w tej rundzie zrobimy wszystko, żeby wypromować Olimpię. Będziemy działać zarówno w mieście, jak i w sieci. Wiemy jak to robić, liczymy na wsparcie kibiców, którzy nie raz pokazywali swoje umiejętności związane z promocją i marketingiem. Mecz z Zagłębiem Sosnowiec pokazał, jak duży jest potencjał piłki nożnej w Elblągu.
Jaki ma Prezes pomysł na pozyskanie nowych sponsorów? Czy trwają już jakieś rozmowy nt. zaangażowania w projekt Olimpii?
Często spotykaliśmy się z opinią, że wiele osób zainwestowałoby w Olimpię, gdyby doszłoby do zmian kadry zarządzającej klubem. Teraz ten argument upada – mamy nowe otwarcie, nowych ludzi u steru, chcemy być transparentni. Czujemy wsparcie z miasta, chcemy położyć duży nacisk na rozwój akademii, w najbliższym czasie nastąpi zmiana jej struktury. Wierzymy w naszych kibiców. Mamy nadzieję, że to przepis na sukces. Wierzymy również, że budowa nowego stadionu przyciągnie do Olimpii lokalny biznes.
Temat rzeka, sytuacja finansowa klubu. Co możemy o niej powiedzieć?
Pewne kwestie muszą pozostać tajemnicą. Na pewno funkcjonujemy w trudnych czasach, gdy wiele klubów z tradycjami ma problemy finansowa. Sytuacja Olimpii również nie jest kolorowa, jednak nie należy widzieć przyszłości w czarnych barwach. Nie z takich tarapatów Olimpia „wychodziła”. Liczymy, że zmiany, które zachodzą w Klubie, będą pozytywnie odebrane przez lokalny biznes.
Czego możemy życzyć nowemu zarządowi?
Przede wszystkim utrzymania. A poza tym jak najkrótszej pracy – wierzymy, że jak najszybciej uda nam się przekazać stery docelowemu prezesowi Klubu.
Rozmawiał: ŁK

GŁÓWNYMI SPONSORAMI OLIMPII ELBLĄG SĄ:
- Miasto Elbląg
- ENERGA Grupa ORLEN
- Elbląskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (EPEC)
- Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji
- KAPPA
- Meble KAM
- PKS Elbląg
- Meble Wójcik
- Drukarnia OPEGIEK
- DRE

