Weekend za nami, a więc sprawdźmy jak podczas niego zaprezentowały się grupy młodzieżowe Akademii Olimpii Elbląg.
ROCZNIK 2012 (GRUPA ZIELONA) – LIGA „ŻAK”
W sobotę 12 września drużyna Tomasza Wierciocha wybrała się na towarzyski turniej z udziałem Beniaminka Starogard Gdański, natomiast w niedzielę czekały ich rozgrywki w ramach Ligi Żaka.
Olimpia I Elbląg 7:1 Zatoka I Braniewo
Olimpia I Elbląg 7:0 Olimpia II Elbląg
Olimpia I Elbląg 7:0 Zalew Frombork
Olimpia I Elbląg 18:0 Zatoka II Braniewo
Olimpia I Elbląg 9:0 Zatoka II Braniewo
Olimpia II Elbląg 0:1 Zatoka II Braniewo
Olimpia II Elbląg 0:2 Zalew Frombork
(Andruszkiewicz x12, Szwarc x9, Brodziak x8, Wójcik x4, Szumacher x3, Kościuk x2, Bańka x2, Borsukowicz x2, Cuprych x2, Sikora 1, Kubera 1, Tazuszel 1)
W sobotę rozegraliśmy towarzyski turniej z bardzo ciekawym zespołem i mogliśmy zmierzyć się z silną drużyną. W niedzielę rozegraliśmy 2. kolejkę Ligi ,,Żak” grupy zielonej. Okazję do gry miała kolejna grupa chłopców. Wszyscy wypadli bardzo dobrze. Z tego miejsca przesyłam duże podziękowania dla rodziców za pomoc w organizacji turnieju! Zawsze mogę na nich liczyć.
– podsumował trener Tomasz Wiercioch.
ROCZNIK 2010 – LIGA „ORLIK”
Zespół prowadzony przez Damiana Ziemiańczyka i Bohdana Konarzewskiego na boisku w Pasłęku rozgrywał 2. kolejkę Ligi „Orlik”.
Olimpia Elbląg 5:0 AP Polonia 2018 Pasłęk
(Orłowski, Cieślak, Oleniak, Roszkowski, Lewczuk)
Olimpia Elbląg 2:0 KS Polonia Pasłęk
(bramka samobójcza, Lewczuk)
MMKS Concordia Elbląg 2:4 Olimpia Elbląg
(Lewczuk x2, Roszkowski, Kolosov)
Olimpia Elbląg 3:1 MMKS Concordia Elbląg II
(Cieślak, Kolosov, Lewczuk)
Olimpia Elbląg 9:0 Olimpia Elbląg II
(Lewczuk x3, Kolosov x2, Stankiewicz, Weiert, Orłowski, Wójcik)
Olimpia Elbląg II 0:3 MMKS Concordia Elbląg
KS Polonia Pasłęk 4:1 Olimpia Elbląg II
(Józefiak)
MMKS Concordia Elbląg II 8:0 Olimpia Elbląg II
Olimpia Elbląg II 1:0 AP Polonia 2018 Pasłęk
(Zakrzewski)
Jesteśmy na półmetku rozgrywek grupowych. Pogoda i nastroje nam dopisały, a chłopcy jak zwykle pałali chęcią do gry – czasami mam wrażenie, że mogli by grać cały dzień i jeszcze by było im mało, ale to akurat powód do zadowolenia. Brawa należą się wszystkim zawodnikom za chęć, zapał i zaangażowanie do gry. Pozostały jeszcze dwie kolejki grupowe do rozegrania: w Elblągu – organizator MMKS Concordia Elbląg, oraz ponownie w Pasłęku – organizator Polonia 2018 Pasłęk.
– podsumował trener Damian Ziemiańczyk.
ROCZNIK 2008 – LIGA „MŁODZIK”
W ramach 4. kolejki Ekstraklasy Młodzików drużyna Olimpii rocznik 2008 zremisowała w derbach z zespołem Concordii Elbląg.
ZKS Olimpia Elbląg 1:1 MMKS Concordia Elbląg
(Klonowski)
To był dobry mecz w naszym wykonaniu, szczególnie podobać się mogła pierwsza połowa. Staraliśmy się grać piłką i dyktować warunki. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale brakowało nam chyba trochę odwagi. Widać, że chłopcy próbują grać to nad czym pracujemy na treningach, widać zaangażowanie i chęć gry. To cieszy, staramy się ich ciągle motywować i zachęcać do pracy. W drugiej połowie wkradło się w nasze szeregi trochę nerwowości, widać też braki kondycyjne u niektórych chłopców. Błąd w kryciu przy stałym fragmencie spowodował, że przeciwnik dał radę strzelić bramkę na wagę remisu. Nie można nie wspomnieć o bramce, którą zdobyliśmy, bo rzadko się zdarza, że piłka wpada do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego, a taką właśnie bramkę zdobył Patryk Klonowski.
– podsumował trener Konrad Wasilewski.
ROCZNIK 2007 – LIGA „TRAMPKARZ”
Dotkliwą porażką zakończyło się spotkanie drużyny prowadzonej przez trenera Rafała Starzyńskiego, którzy musieli uznać wyższość zdecydowanie mocniejszych rywali z Olsztyna.
ZKS Olimpia Elbląg 0:5 Stomil Olsztyn
Mimo wysokiej porażki, która z pewnością chluby nam nie przynosi, chciałbym pochwalić naszych zawodników za ambitne granie. W sytuacji, gdy nie jesteśmy zbyt licznym rocznikiem i nie mamy wsparcia z rocznika 2006 (mecz CLJ w tym samym czasie), plus kontuzje i choroby, mieliśmy do wykonania tylko cztery zmiany, a niektórzy chętnie z braku sił lub urazu by z tego skorzystali, dlatego tym bardziej duża „pochwałka” dla zespołu. To nie wszystko, bowiem mimo wysokiej porażki w tym meczu były momenty w naszej grze, takie jak się uczymy na zajęciach treningowych, otwarcie gry od bramkarza do strefy niskiej, duża ilość podań, gra po ziemi, gra w obronie całym zespołem. To mnie bardzo cieszy. Bardzo pomału widać już zalążek tej drużyny, sposobu gry i zachowywania się w konkretnych sytuacjach meczowych. Za tydzień będziemy jeszcze lepsi, bo przed nami kolejny tydzień nauki gry i wierzę, że każdy wykorzysta go jak najlepiej dla siebie.
– podsumował trener Rafał Starzyński.
ROCZNIK 2006 – CENTRALNA LIGA JUNIORÓW U-15
Pięć meczów i pięć porażek. Wiele wskazuje na to, że młodzi Olimpijczycy niestety pożegnają CLJ-kę już po rundzie jesiennej…
MKS Znicz Pruszków 6:1 ZKS Olimpia Elbląg
(Tobojka)
W tak wymagającej lidze nie da się zdobywać punktów grając dobrze po dziesięć minut w każdej części spotkania. Zaczęliśmy obiecująco stwarzając sobie dwie doskonałe sytuacje i strzelając bramkę, która nie została jednak uznana, bo Szablak był na minimalnym spalonym. Następnie popełniamy kilka indywidualnych błędów i tracimy trzy gole. Udało się nawiązać kontakt z rywalem i zdobyć bramkę po strzale Tobojki, ale w drugiej połowie po szybkich czterech trafieniach gospodarzy mecz układaj się pod dyktando Znicza. Dziękuję zawodnikom za walkę do końca, ale to jest obowiązek w każdym meczu i w każdej lidze, więc musimy popełniać mniej indywidualnych błędów i grać o wiele lepiej wykorzystując maksimum swoich możliwości.
– podsumował trener Sebastian Cierlicki.
ROCZNIK 2004 – LIGA „JUNIOR MŁODSZY”
W sobotę zespół Karola Przybyły rozegrał mecz ligowy z Naki Olsztyn. Z dotychczasowych zmagań obu drużyn wiadomo było, że Naki będzie dużo bardziej wymagającym rywalem niż poprzednie zespoły, z którymi Olimpia się do tej pory mierzyła.
Naki Olsztyn 2:6 ZKS Olimpia Elbląg
(Winiarski x3, Panek, Nowakowski, Kozera)
Podsumowując pierwszą połowę trzeba pochwalić gospodarzy, którzy przeprowadzili kilka dobrych akcji i potrafili wykorzystać nasze błędy. Natomiast po naszej stronie było dużo chaosu, w szczególności w środku boiska oraz bardzo wiele niedokładnych podań przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy. Prowadzący tego dnia zespół trener Adam Urbanowicz musiał w przerwie meczu odpowiednio zmotywować zespół i zrobił to bardzo dobrze. Doszło także do kilku zmian w składzie, w efekcie czego w drugiej połowie zdobyliśmy 5 bramek i nie straciliśmy ani jednej. Mówiąc w dużym skrócie: słabe pierwsze 45 minut, ale za to drugie bardzo dobre.
– podsumował trener Karol Przybyła.