W sobotę (27 lipca) Olimpia zagrała drugie spotkanie w tym sezonie i drugi raz musiała się pogodzić podziałem punktów. Jak podkreślali obaj trenerzy na pomeczowej konferencji, remis jest sprawiedliwy.
Każda z drużyn miała swoje sytuacje, każda mogła strzelić więcej goli. Z perspektywy Olimpii potwierdziło się powiedzenie, że rzut karny to jeszcze nie bramka, GKS zwłaszcza w pierwszej połowie był bliski strzelenia kolejnych goli, ale znakomite zawody rozgrywkach Kacper Tułowiecki, który wrócił do bramki Olimpii po prawie sześcioletniej przerwie (ostatni mecz rozegrał 13 maja 2018 r.). Swoją drogą bramkarz żółto-biało-niebieskich 76 raz wystąpił w barwach naszego klubu.
wciąż trwa głosowanie na najlepszego zawodnika Olimpii w meczu z GKS-em; oddaj swój głos – tutaj –
– Bardzo przyjemnie było wrócić. Na początku trochę dziwne uczucie. Jak wyszedłem na rozgrzewkę, to miałem wrażenie, jakbym grał na wyjeździe, gdyż 6 lat mnie tu nie było. Już wczoraj, kiedy dowiedziałem się, że będę bronił, ucieszyłem się. – mówił Kacper Tułowiecki. – Bardzo chciałem, żeby to wszystko dobrze wyszło. Jak już mówiłem, 6 lat mnie tu nie było i chciałem wrócić tak, aby zapamiętano mnie jako dobrego bramkarza.. Pierwsza interwencja, złapałem pewność siebie. Do pełni szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa, gdybyśmy wygrali byłbym w pełni zadowolony. – czytamy wypowiedź naszego bramkarza na łamach patrona medialnego Olimpii, czyli Elbląskie Gazety Internetowej portEl.pl (cały tekst – tutaj)
Pierwsza bramka Olimpii w sezonie 2024/25
W dotychczasowych dwóch spotkaniach Olimpia stworzyła sporo sytuacji, ale póki co strzeliła jednego gola. Bramkę oglądaliśmy w meczu z GKS-em, w 45. minucie. Akcję zapoczątkował Radosław Stępień, który w okolicach linii autowej zaprezentował walory, za które jest ceniony od lat, czyli nienaganna technika, drybling, następnie znakomite podanie do wychodzącego Dawida Szałeckiego, który zewnętrzną częścią stopy strzelał, a może podawał, w każdym razie bramkarz gości był zmuszony do interwencji, ale nie była najwyżej jakości, bo piłkę zbił tuż pod nogi Wojciecha Fadeckiego. Nasz zawodnik bez problemu wkopał piłkę do pustej bramki i w ten sposób na stadionie przy Agrykola usłyszeliśmy wybuch radości.
Ta bramka dla przeciwników to już na poziomie juniorów się nie zdarza
Na pomeczowej konferencji obaj trenerzy zgodnie przyznali, że remis był zasłużony, chociaż każdy czuł niedosyt. Elbląscy dziennikarze zadali również kilka pytań do trenera Letniowskiego. Cała konferencja dostępna na naszym kanale YouTube – TV Olimpia Elblag:
KONFERENCJA: Olimpia Elbląg 1:1 GKS Jastrzębie | 2. Kolejka | 2024/25
Materiały video
Z innych dostępnych materiałów video zapraszamy do obejrzenia:
Garść statystyk
Michał Kuczałek rozegrał 110. spotkanie w barwach Olimpii na poziomie II ligi. Łączna ilość występów dla ŻBN: 118
Radosław Stępień rozegrał 80. spotkanie w barwach Olimpii na poziomie II ligi. Łączna ilość występów dla ŻBN: 142
Radosław Stępień w meczu z GKS-em został napomniany żółtą kartką, a zatem było to jego:
– 35 żółta kartka w barwach Olimpii
– 18 żółta kartka w barwach Olimpii na poziomie II ligi
– 2 żółta kartka w tym sezonieWojciech Fadecki i jego bramka była:
– 1 golem w barwach Olimpii
– 1 golem Olimpii w sezonie 2024/25
– 2 golem, który Fadecki strzelił przy A8 (11 kwietnia 2018 r., strzelił bramkę dla Błękitnych Stargard, jego ówczesny zespół wygrał 1:0)
– 44 golem Fadeckiego na poziomie II ligi
GŁÓWNYMI SPONSORAMI OLIMPII ELBLĄG SĄ: