Olimpia podzieliła się punktami ze Świtem, pokazując charakter, ale i bolączkę w postaci nieskuteczności. Trener Damian Jarzembowski mówił po meczu o świetnej drugiej połowie i niedosycie, martwi się też o zdrowie Dawida Czaplińskiego. Przed drużyną jednak nie tylko kolejne wyzwanie sportowe, ale i historyczny wyjazd kibicowski na Łazienkowską.
Światłem w tunelu druga połowa
– Myślę, że wszyscy obecni na meczu czują niedosyt. Olimpia zagrała dobry, charakterny mecz i pokazała, że bardzo chce wygrać, że robi progres. Ostatecznie nie zgarnęliśmy trzech punktów, więc nie jesteśmy zadowoleni z rezultatu. Światłem w tunelu jest jednak postawa zespołu, nastawienie, szczególnie w drugiej połowie – podkreślił trener Jarzembowski.
Kontuzja Dawida Czaplińskiego
W trakcie meczu boisko z powodu urazu musiał opuścić Dawid Czapliński. Jarzembowski wyjaśnił kulisy tej sytuacji:
– Dawid niestety już w tygodniu treningowym narzekał na dyskomfort w kolanie. Nie trenował dwa dni, zrobiliśmy podstawowe badania, po których fizjoterapeuci oraz sam zawodnik uznali, że jest opcją dla zespołu do gry. Trenował normalnie w piątek, ale w trakcie meczu uraz się pogłębił i musieliśmy dokonać powrotnej zmiany. Mamy ogromną nadzieję, że to nic poważnego.
Skuteczność do poprawy
Szkoleniowiec Olimpii wprost wskazał największy mankament zespołu:
– Chociażby w meczu ze Świtem stworzyliśmy wiele dogodnych sytuacji, które mogły dać nam zwycięstwo, a tak się nie stało. W poprzednich spotkaniach było podobnie. Dążymy w treningach do poprawy tej sytuacji, do lepszych wyborów, decyzji oraz oraz jakości wykonywanych działań w strefie wysokiej, czyli w polu karnym rywali. Zdajemy sobie sprawę, że można grać fajnie, ale w piłce seniorskiej chodzi o punkty, a one najczęściej wygrywa i przegrywa się właśnie w polach karnych.
Przypominamy – historyczny wyjazd kibicowski
W niedzielę, 21 września, Olimpia Elbląg zmierzy się w Warszawie z rezerwami Legii. Spotkanie, rozgrywane na głównej murawie przy Łazienkowskiej 3, urasta do rangi niecodziennego wydarzenia, i to nie tylko sportowego. Elbląscy sympatycy planują podróż do stolicy w formie rzadko spotykanej na tym szczeblu rozgrywek, bo specjalnym pociągiem, który sam w sobie staje się symbolem wyjątkowości całego przedsięwzięcia. Organizatorzy apelują o szybkie zapisy, podkreślając, że powodzenie wyprawy zależy od wspólnego zaangażowania.