Menu Zamknij

WRÓCIŁA MAGIA WŁASNEGO PODWÓRKA

fot. portEl.pl

Były bramki, rzuty karne oraz ogrom emocji. Wczorajszy wieczór na Agrykola 8 trzeba zaliczyć jako bardzo udany, bo w końcu udało się zatrzymać komplet punktów po meczu na własnym obiekcie oraz ucieszyć oko kibiców. Olimpia Elbląg zwyciężyła w bardzo dobrym stylu nad Bytovią Bytów 2:1.

Mecz od samego początku toczył się w szybkim tempie. Na pierwszy strzał czekaliśmy raptem 5 minut, kiedy to Damian Szuprytowski sprawdził dyspozycję bramkarza Bytovii, ale najlepsze dopiero miało nadejść.

W 14 minucie spotkania kontratak Olimpii Elbląg zakończył się podyktowaniem jedenastki, po zagraniu piłki ręką obrońcy zespołu gości. Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił nie kto inny, jak Damian Szuprytowski i skutecznie umieścił ją w siatce Kapsy. Wreszcie to Związkowi byli drużyną, która jako pierwsza otwiera wynik meczu.

Po 10 minutach od zdobycia bramki kibice ponownie mogli okazać swoje zadowolenie z gry piłkarzy Adama Noconia. Prawdziwy instynkt napastnika pokazał Przemysław Brychlik, który wykorzystał niepewność defensorów gości, dopadł do piłki i z ostrego kąta przeniósł ją nad interweniującym bramkarzem. Mieliśmy 25 minutę, a Związkowi byli już na dwubramkowym prowadzeniu. Wszystko zaczęło się dobrze układać

Niestety dobre nastroje, tuż przed gwizdkiem zapraszającym do szatni, zepsuł Feruga, który wykorzystał jedenastkę, po zagraniu piłki ręką przez naszego kapitana Tomasza Lewandowskiego. Wynik 2:1 zapowiadał emocjonujące drugie 45 minut i faktycznie tak się stało.

Bramek już co prawda nie oglądaliśmy, za to piłkarze pokazali mnóstwo woli walki, zaangażowania oraz, mimo prowadzenia, chęci gry do przodu. Groźne kontrataki rozprowadzali Szuprytowski i Demianiuk, ale ich akcje kończyły się na bramkarzu lub, tak jak w przypadku Demianiuka, na obramowaniu bramki Kapsy. Do ostatnich minut trwała walka przy A8, kilka razy zakotłowało się pod jedną i drugą bramką, lecz to gospodarze wyszli z tej konfrontacji zwycięzcy.

Po zakończonej 10. kolejce wskakujemy na ostatnie miejsce podium tracąc do nowego lidera tabeli – Górnika Łęczna, raptem 3 „oczka”.

Następny raz na Agrykola 8 spotkamy się dopiero 12 października o godzinie 19:00, a do Elbląga przyjedzie wspomniany zespół z Łęcznej.

Natomiast najbliższy mecz zagramy w Brzegu w ramach I rundy Pucharu Polski. Tam o godzinie 15:30 zmierzymy się ze Stalą Brzeg. Więcej informacji na temat tego spotkania już wkrótce.

 

ZKS Olimpia Elbląg 2:1 MKS Bytovia Bytów

1:0 – k. Damian SZUPRYTOWSKI (16min)
2:0 – Przemysław BRYCHLIK (25min)
2:1 – k. Daniel FERUGA (42min)

 

15. Sebastian MADEJSKI

18. Michał BALEWSKI – 2. Tomasz LEWANDOWSKI (c) – 5. Kamil WENGER – 16. Tomasz SEDLEWSKI

22. Klaudiusz KRASA – 13. Michał KUCZAŁEK

11. Michał MILLER – 7. Damian SZUPRYTOWSKI – 56. Cezary DEMIANIUK

9. Przemysław BRYCHLIK

 

Zmiany:

9. Przemysław BRYCHLIK <> 21. Oleksii PRYTULIAK
11. Michał MILLER <> 10. Oskar RYK
22. Klaudiusz KRASA <> 6. Bruno ŻOŁĄDŹ